• 19 marca 2024

Ponad połowa osób robiących zakupy przez internet używa do tego celu urządzeń mobilnych. Odsetek korzystających zarówno ze smartfonów, jak i z tabletów jest blisko dwukrotnie wyższy niż jeszcze rok temu. Ponad 90 proc. kupujących w sieci wykorzystuje smartfony i tablety, by ułatwić sobie proces zakupowy, np. poszukać najlepszego dla siebie produktu czy przejrzeć opinię o danym przedmiocie. 

– Rok wcześniej widać było, że interesują się zakupami mobilnymi ci, którzy są liderami nowoczesnych technologii, osoby, które jako pionierzy chcą próbować nowych sposobów na komunikację i zakupy. W tej chwili praktycznie dla każdego zakupy mobilne, czyli przez smartfon, tablet, komputer przenośny, to jest coś zupełnie normalnego – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Bonarowski z serwisu Allegro.pl. – To oznacza, że wszystkie obawy, które mieliśmy w związku z tym, że kupujemy coś przez urządzenie mobilne, powoli odchodzą w przeszłość.

Jak wynika z opublikowanego na stronie Magazyn Allegro raportu mShopper 2.0, który na zlecenie Allegro i pod patronatem Izby Gospodarki Elektronicznej przygotowała firma Mobile Institute, 75 proc. Polaków aktywnych w sieci ma urządzenie mobilne. 37 proc. ogółu internautów robi zakupy mobilne, a spośród wszystkich klientów e-commerce 53 proc. kupuje na swoich smartfonach i tabletach.

– Bardzo duży wzrost popularności kupowania mobilnego nastąpił wśród samych użytkowników urządzeń mobilnych – jeszcze w zeszłym roku m-kupujący stanowili wśród mobilnych konsumentów 36 proc., obecnie jest to 73 proc. – mówi Michał Bonarowski.

M-commerce cały czas rośnie, natomiast widać lekki spadek w zakupach realizowanych na komputerach PC i laptopach. Już 43 proc. osób kupujących w sieci robi zakupy na smartfonach, a 29 proc. na tabletach. Grupą, w której zanotowano największy skok w liczbie osób kupujących na smartfonach i tabletach, są mieszkańcy wsi i mniejszych miast.

– Polacy, którzy lubią kupować mobilnie, stanowią większość wszystkich internautów i wszystkich kupujących w ogóle. Chodzi o to, że dzięki posiadaniu urządzenia mobilnego możemy kupować w każdej chwili, bez konieczności siadania do komputera i bez konieczności przygotowywania się do tych zakupów – mówi Bonarowski.

W badaniu przeprowadzonym rok temu kupujących przez komputery było o 7 pkt proc. więcej (87 proc. vs 80 proc. w tym roku), natomiast odsetek korzystających w tym celu ze smartfona był niemal dwukrotnie niższy (23 proc.), podobnie jak dokonujących zakupu za pośrednictwem tabletu (16 proc.).

– Polacy, którzy nauczyli się robić zakupy mobilnie, robią to w sposób przemyślany. Przede wszystkim kobiety wykonują bardzo dużo czynności okołozakupowych, czyli nie tylko kupują, lecz także szukają opinii, szukają potwierdzenia tego, czy dany zakup będzie dobry, a po zakupie szukają potwierdzenia, że ten zakup był potrzebny i wykonany sensownie – mówi Bonarowski. – Z kolei mężczyźni bardzo szybko zmieniają urządzenia ze stacjonarnych na mobilne. Wśród mężczyzn właściwie większość kupuje przez telefony komórkowe, smartfony czy tablety.

Mężczyźni częściej kupują artykuły elektroniczne oraz samochodowe, ale badanie mShopper ujawniło, że przez urządzenia mobilne kupują blisko dwa razy więcej produktów z kategorii żywność niż kobiety.

Czynności okołozakupowe, to np. pozyskiwanie informacji o produkcie, który zamierza się kupić, wyszukiwanie produktu, zasięganie opinii, zapoznawanie się z ocenami na jego temat. Z tabletów i smartfonów korzysta w tym celu już 91 proc. konsumentów. 57 proc. szuka opinii o produktach i usługach (39 proc. przed rokiem), 52 proc. szuka informacji na ten temat (wobec 32 proc. rok wcześniej), zaś 32 proc. poszukuje inspiracji zakupowych (23 proc.).

Polacy decydują się na zakupy mobilne głównie z powodu swobody wyboru. Taki powód deklaruje 52 proc. pytanych, ponad dwa razy tyle, co przed rokiem. Drugim najważniejszym czynnikiem decydującym jest wygoda – wspomina o nim 44 proc. osób (rok wcześniej 24 proc.). Widać też, że trend będzie kontynuowany, czyli za rok odsetki wskazań znowu będą wyższe.

– Polacy kupują przez smartfony właściwie wszystko. Bardzo trudno byłoby wyznaczyć taką grupę produktów, która nie mieści się w takich zakupach. Oczywiście są zakupy bardzo popularne, takie jak multimedia, czyli książki i filmy, ale też pojawiają się artykuły spożywcze. Nie ma praktycznie żadnych barier, jeżeli chodzi o ceny. Zdarzyło się, że ktoś kupił samochód, łódź motorową, a nawet dom przez aplikację mobilną – raportuje Bonarowski.

Jak wynika z raportu, perspektywa dla m-commerce wygląda bardzo obiecująco. Prawie połowa niekupujących mobilnie – dokładnie 46 proc. – deklaruje obecnie, że wypróbuje kupowanie przez smartfony i tablety w najbliższej przyszłości.

Komentarze (0)

Zostaw komentarz
Top